No to juz pocieszenie jakieś :crazy: oby się udało. Wróce do domu i bratu od Mk2 zabieram :grin: się zobaczy [ Dodano : 23 Kwi 2008 17:54 ] No to jednak nie ten korek........... :grrr: [ Dodano : 24 Kwi 2008 14:21 ] No i stało się, po rozmowie z kolegami z grupy Skierniewickiej doszliśmy do wniosku ...

No ale jak z tym chłodzeniem?? Mało prawdopodobne żeby to była wina uszczelki pod głowicą.
Źle odpowietrzony? Bo płyn nie ucieka, a jak sie dolewa to po jakimś czasie tego płynu jest za duzo w zbiorniczku wyrównawczym. Tak jak by powietrze skąds ten płyn wypychało.

Dziwne bardzo, wymienie płyn i od nowa odpowietrze. Zobacze co jest bo nei chce grzebac od nowa. No ale przeciez jezeli by byla uszcelka to by non stop kopcil na bialo. Plynu raz jest wiecej raz mniej. Gdzies musi byc jakas nie szczelnosc, bo raz przewody sa miekkawe raz twarde, raz syknie po otwarc...

Mechanik powiedzial ze pewnie to uszczelka. o weze sa nabrzmiale i twarde mocno po przejechaniu paru kilometrow. Po odkreceniu zbiorniczka powoli jest dluuuugi sssyk, i raz wody ubywa raz przybywa. Co moze byc?? Naprawde uszczelka, nie widze zadnych naciekow na laczeniach wezy.

Niby w momencie sprowadzenia mial 184tys km ale kto to tam wie....... mechanior jak wstepnie ogladal mowil ze turbinka wyglada na regenerowana.........moze zle robiona.
No coz nie ma wyboru trzeba jutro bedzie do warsztatu przejechac sie i oddac moj skarbek

no przy uruchamianiu wali na bialo. jutro musze jechac do mechaniora. hmmmmm zawsze wiatr w oczy. w takim razie to ze zakopci przy przegazowaniu na niebieskawo to moze byc od tego ze turbina zre?? nie koniecznie pierscienie??

No to pięknie......i pewnie do tego dojdą uszczelniacze bo olej bierze chyba że to normalne zuzycie.

Witam, mam problem z moim MK4 TDi. Zauważyłem że po 1000km ubyło mi ze 2mm może więcej oleju z bagnetu i ciagnie płyn chłodzący. Tego płynu to chla jak alkocholik denaturat że tak powiem, zalałem żeby na wskażniku było max i po przejechaniu 86km mam dokładnie miedzy max a minimum :grrr: olej nie jes...

Czyżby w takim razie w moim przypadku pierscienie? Zaznacze ze nei kopci juz prawie wcale zrobie po odpaleniu przygazowke pusci bucha raz wiekszego raz mniejszego i cacy. Jak jade tez juz nie pozostawia śladów przy ruszaniu. Zastanawia mnie czemu swiece raz grzeja szybciej raz wolniej przy tej samej...

Witam podepne się do tematu. Mam ten sam problem, tyle ze jak na jedynce tez przeciagne to niebieskawo przez chwilę, a nawet jak zapale to kopciuch straszny na czarno siwo i obroty z 1500 a przy tym nie rowna strasznie praca i to trwa chwilę. Potem wraca do normy a zapomnial bym, nie raz swiece ( ko...

Mój problem rozwiązał się dziś, dałem mechanikowi samochód i mimo iż kolega mnie straszył pompowtryskiwaczami, turbiną i Bóg jeden raczy wiedzieć czym jeszcze to okazało się iż po prostu spadła rura z turbiny. Chyba chodziło o tą z intercoolera i po ptokach. Zrobione i samochód rwie asfalt. A co do ...

A mam jeszcze pytanko, jak i gdzie sprawdzać nie szczelności rozumie się że oprócz podłączenia do VAG'a. Czyli jeżeli była by nie szczelność to normalne wówczas że komputer mi pokazuje spalanie po uruchomieniu od 10 do 50 litrów? A kiedy go na III biegu pociągne to w tedy około 3000obr jest nagła zm...

Kopci na czarno, tylko do 3000 obrotów własnie na którymś biegu przestaje najczęściej ciągne na III ale to dosłownie ciągnięcie. Klega niby znawc TDi ze słuchu doszedł do takiego wniosku słuchając pracy turbiny bo ma VW Caddy TDI. Bałem się że to pompo wtryskiwacze ale jednak nie na szczęście.

Wiitam, jestem bardzo świeży w sprawach TDi i moge pisać bez sensu. Mój problem dotyczy dziwnego zachowania silnika, otóż turbinka cały czas pracuje ale jak by łożysko w niej padło, samochód kopci dopoki nei dojdzie na ogół na 3 biegu do 3000 obr wtedy delikatnie przyspieszy i przestaje kopcic aż do...